Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił 2 lutego 2012 r. raport z kontroli wzorców umownych dotyczących IKE.
Jest to niewątpliwie bardzo interesująca lektura, pozwalająca szukać przyczyn tak powolnego rozwoju dodatkowych dobrowolnych oszczędności emerytalnych, mimo coraz większej świadomości, że świadczenia z systemu obowiązkowego mogą być niewystarczające do zachowania standardu życia zbliżonego do okresu pracy…
UOKiK dokonał analizy 115 wzorców umownych wydanych przez 25 podmiotów rynku finansowego – banków, domów maklerskich, towarzystw funduszy inwestycyjnych i zakładów ubezpieczeń na życie. W wyniku ich analizy UOKiK zakwestionował 53 postanowienia kontrolowanych wzorców umownych. Zakwestionowane postanowienia dotyczyły zazwyczaj, choć nie wyłącznie, relacji między konsumentem a instytucją finansową, w zakresie przesłanek zmiany umowy, odpowiedzialności instytucji finansowej, braku adekwatności świadczeń w przypadku zmiany warunków umowy lub w pierwszym okresie jej obowiązywania. Część z tych postanowień była analogiczna do już wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych lub zdaniem Urzędu naruszała obowiązujące przepisy prawa – w tych przypadkach urząd wszczął postępowania administracyjne dotyczące naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. W pozostałych przypadkach Urząd zapowiedział wystąpienia do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w celu rozstrzygnięcia charakteru tych klauzul.
Kontrola ta z jednej strony obnaża słabości wzorców umownych tworzonych i stosowanych przez instytucje finansowe w obrocie z konsumentami, bez względu na charakter tych produktów i często bezrefleksyjne przenoszenie tych złych rozwiązań na szczególne produkty – takie jak indywidualne konta emerytalne. Z drugiej strony widać, że adaptując istniejący klasyczny produkt na potrzeby szczególnie uregulowanego instrumentu – takiego jak ike, instytucje finansowe nie w pełni uwzględniają specyfikę tego instrumentu i pozostawiają rozwiązania stosowane w zwykłych produktach, które do specjalnie uregulowanego instrumentu po prostu nie pasują i pozostają w sprzeczności ze specyficzną regulacją mającą do niego zastosowanie. Z przytaczanych przez UOKiK fragmentów wzorców umownych wyłania się obraz skomplikowanych zapisów, używających często technicznego lub niejasnego języka, utrudniających proste zrozumienia ich konsekwencji.
Wszystko to może być czynnikiem utrudniającym podjęcie decyzji o podjęciu dodatkowego dobrowolnego oszczędzania na emeryturę w formach przewidzianych przez ustawodawcę, zwłaszcza, że często są one obarczone dodatkowymi obowiązkami biurokratycznymi po stronie instytucji finansowych, co wpływa na ich cenę oraz dość znacznymi sankcjami w stosunku do konsumentów z nich korzystających, jeżeli przekroczą ustawowe limity lub będą musieli uruchomić swoje oszczędności przed ustawowymi terminami.
Warto, by prawnicy w instytucjach finansowych przejrzeli stosowane przez nie wzorce pod kątem ich maksymalnego uproszczenia oraz dostosowania do obowiązujących regulacji ustawowych oraz uwzględnienia klauzul wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych. Z drugiej strony warto namówić polityków, by zrezygnowali ze zbędnej biurokracji czy limitów wpłat przy dodatkowych dobrowolnych produktach oszczędnościowych o charakterze emerytalnych takich jak IKE, PPE czy wprowadzone od stycznia tego roku IKZE.
Paweł Pelc
2 lutego 2012 r.