http://www.stefczyk.info/blogi/okiem-prawnika/ofe-czyli-kolejne-problemy-na-horyzoncie… 28.12.2011
Coś OFE nie mają ostatnio szczęścia. Wyniki inwestycyjne zdecydowanie nie takie, jakich oczekiwaliby członkowie funduszy, składka przekazywana do OFE została zredukowana o pięć punktów procentowych z 7,3% do jedynie 2,3% wynagrodzenia.
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że obecne rozwiązania dotycząca limitów inwestycji zagranicznych OFE są niezgodne z zasadą swobody przepływu kapitału. Orzeczenie to oznacza, ze Trybunał Sprawiedliwości UE nie uważa OFE za część systemu zabezpieczenia społecznego. Jeżeli stanowisko to zostałoby przeniesione do polskiego systemu prawnego rodzi się problem konstytucyjności obowiązkowej składki do OFE, która oparta jest na uznaniu przez polski wymiar sprawiedliwości, że OFE stanowią część systemu zabezpieczenia społecznego i stanowią realizację delegacji za art. 67 ust. 1 Konstytucji RP. Do tego zwiększenie limitów inwestycji zagranicznych doprowadzić może do wymuszenia przez zagranicznych właścicieli PTE, by OFE dołączyły po prostu swoje aktywa do aktywów zarządzanych za granicą w ramach grupy kapitałowej właściciela.
Nie są to jednak jedyne problemy zarządzających OFE – na horyzoncie pojawiły się nowe problemy – Komisja Europejska forsuje bowiem nowy podatek od transakcji kapitałowych zawieranych przez podmioty z siedzibą w Unii Europejskiej. Projekt nowego podatku nie przewiduje zwolnienia dla OFE, a po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie inwestycji zagranicznych OFE, jego uzyskanie będzie praktycznie niemożliwe, bo mogłoby być oparte wyłącznie na argumencie, że OFE są częścią systemu zabezpieczenia społecznego, a ten argument Trybunał odrzucił uznając, że OFE podlegają zasadzie swobody kapitału.
Wprowadzenie nowego podatku od transakcji kapitałowych w przypadku OFE oznacza ograniczenie stóp zwrotu netto, a więc uderza w wysokość przyszłych emerytur, bo koszt tego podatku sfinansują przyszli emeryci (albo bezpośrednio, jeżeli podatek będzie pobierany bezpośrednio z aktywów OFE, albo pośrednio, jeżeli płacić go będzie PTE zarządzające OFE).
O ile w stosunku do banków podatek od transakcji kapitałowych zwiększa atrakcyjność inwestycji w instrumenty pochodne zamiast bazowych (niższa stawka w odniesieniu do tych pierwszych) oraz zachęca do przenoszenia działalności poza granice UE, to w przypadku OFE może być kolejnym argumentem w dyskusji o kapitałowej części systemu emerytalnego. O ile w części repartycyjnej środki są nieobciążone żadnymi podatkami transakcyjnymi (bo przeznacza się je na wypłatę bieżących świadczeń), to atrakcyjność części kapitałowej spada. Takie rozwiązania zupełnie nie uwzględnia drastycznie pogarszającej się sytuacji demograficznej (a prasa ostatnio podała za GUS-em, że wg wstępnych wyników spisu powszechnego w Polsce mieszka o 1 mln 100 tys. ludzi mniej niż dotychczas przyjmowano i ubytek dotyczy przede wszystkim ludzi młodych, a więc struktura demograficzna i perspektywy demograficzne są nawet gorsze niż do tej pory przyjmowano).
A jeśli dodamy do tego wciąż brak regulacji dotyczącej wypłat dożywotnich emerytur kapitałowych (annuitetów), które muszą być wypłacane od 2014 r., jak również balansowanie poziomu naszego zadłużenia na granicy progu ostrożnościowego 55% i praktycznie bezbolesną nacjonalizację OFE na Węgrzech przez skądinąd mocno krytykowany rząd Orbana, to przyszłość OFE nie rysuje się szczególnie różowo. Chyba nikt nie da gwarancji czy rok 2012 lub 2013 nie okaże się ostatnim rokiem ich funkcjonowania w obecnej postaci w Polsce, choć chyba jeszcze żadne decyzje w tej materii nie zapadły…
Paweł Pelc