Po wyborach parlamentarnych, w których Ruch Palikota uzyskał 10% głosów i wprowadził do sejmu 40 posłów pierwszym tematem podniesionym publicznie przez to ugrupowanie było żądanie zdjęcia krzyża wiszącego na sali sejmowej. Żądanie to oparte jest na zasadzie neutralności światopoglądowej państwa. Czy jednak rzeczywiście da się je wywieść z zapisów Konstytucji RP z 1997 r.?
Dla oceny prawnej tego sporu kluczowe znaczenie ma w mojej ocenie brzmienie art. 25 ust. 2 Konstytucji RP oraz jej Preambuły. Zgodnie z art. 25 ust. 2 Konstytucji RP Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym. Natomiast Preambuła do Konstytucji RP zawiera m.in. takie sformułowania „my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach”. Z tych doświadczeń i wartości wywodzone są normy zawarte Konstytucji. A zatem zapisy Preambuły Konstytucji RP mogą być świetną pomocą przy dokonywaniu interpretacji norm konstytucyjnych, a zwłaszcza art. 25 ust. 2 Konstytucji RP.
Kluczowe w tej sprawie jest ustalenie, jak należy rozumieć bezstronność władz państwowych w sprawach przekonań religijnych, wynikające z Konstytucji RP. Warto zwrócić uwagę, że w art. 25 ust. 2 Konstytucji RP bezstronność ta jest ma być realizowana przez zapewnienie swobody wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym. Oznacza to, że Konstytucja RP nie zakazuje wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym, a przejawem tego może być także krzyż wiszący na sali obrad Sejmu RP. Ustawodawca Konstytucyjny zadbał bowiem, by zasada neutralności światopoglądowej państwa nie stała się narzędziem walki z Kościołem jak to miało miejsce nie tylko w krajach demokracji ludowej, ale także na przykład w Meksyku pod rządami Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej w oparciu o Konstytucję z 1917 r.
Taka wykładnia art. 25 ust. 2 Konstytucji RP jest w pełni zgodna z zapisami preambuły Konstytucji RP, wskazującymi, że źródłem zasad zawartych w Konstytucji jest m.in. kultura zakorzeniona w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu. A to wskazuje, że krzyż może być także traktowany jako element dziedzictwa Narodu. A skoro wartości te i tradycje znajdują się u podstaw norm tworzących Konstytucję RP, to norm konstytucyjnych tym bardziej nie można interpretować w sposób wykluczający krzyż ze sfery publicznej, w tym z sali posiedzeń sejmu (konstytucyjnego organu władzy państwowej). Jednocześnie właśnie szczególne potraktowanie w Preambule do Konstytucji RP chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu pozwala uzasadnić dlaczego na sali sejmowej wisi właśnie krzyż symbolizujący to dziedzictwo, a nie ma konieczności wieszanie obok niego symboli wyznań niechrześcijańskich.
Żądanie usunięcia krzyża z sali posiedzeń sejmu można zatem uznać za próbę narzucenia władzy publicznej działań naruszających zagwarantowany przez art. 25 ust. 2 Konstytucji RP obowiązek zapewnienia przez nie swobody wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym, a także podważających chrześcijańskie dziedzictwo narodu leżące u podstaw norm i gwarancji zawartych w Konstytucji RP z 1997 r.
Próbując usunąć krzyż ze sfery publicznej poprzez usunięcie krzyża z sali posiedzeń sejmu podważa się w ten sposób podwaliny leżące u podstaw Konstytucji RP z 1997 r. i legitymizujące ją jako podstawowy akt ustrojodawczy. Jest to zatem w istocie próba zakwestionowania obecnego porządku konstytucyjnego.
Paweł Pelc
Radca Prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Pelca
28.10.2011 r.
(Rzeczpospolita nr 253 (9069), 29-30 października 2011 r. str. C7)