Od przyszłego roku rozpocznie się wypłata emerytur kapitałowych z nowego systemu emerytalnego, a od 1 stycznia 2014 roku – wypłata emerytur dożywotnich. Regulacje dotyczące tych zagadnień zawarte są w ustawach o emeryturach kapitałowych i o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych nad którymi pracuje obecnie parlament .W związku z tym szczególnej wagi nabierają wypowiedzi osób, które miały szczególnie istotny wpływ na kształt projektu – Agnieszki Chłoń-Domińczak – wiceministra pracy i polityki społecznej kierującej pracami nad projektem i reprezentującej rząd w parlamencie oraz Marka Góry – współautora opinii przygotowanej na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w toku prac nad zasadami wypłaty świadczeń. Zabrali oni 29 października 2008 r. głos na łamach Gazety Prawnej w tekście zatytułowanym „Przyszli emeryci straciliby na emeryturach małżeńskich”. Do kwestii braku waloryzacji świadczeń odniosłem się odrębnie. Do wyjaśnienia pozostały kwestie emerytur małżeńskich i dziedziczenia środków
Autorzy tekstu w Gazecie prawnej odnoszą się negatywnie do emerytur małżeńskich. Nie przedstawiają sposobu wyliczenia różnic w wysokości między emeryturą indywidualną a emeryturą małżeńską, zatem trudno zweryfikować ich prawidłowość. Wprowadzenie emerytury małżeńskiej wypłacanej w pełnej wysokości do śmierci drugiego z małżonków prowadzi do wyliczenia świadczenia w oparciu o tablice dalszej oczekiwanej długości dla młodszego z małżonków (zatem jeżeli wykupuje ją mąż, to w przypadku żony w jego wieku lub starszej od niego wysokość świadczenia małżeńskiego nie powinna różnić się od świadczenia indywidualnego). Agnieszka Chłoń-Domińczak i Marek Góra pomijają ten aspekt w swoich rozważaniach całkowicie. Pomijają też, że w szeregu przypadków renty rodzinne uwzględniające wysokość składek odprowadzonych do OFE mogą być znacząco niższe od renty rodzinnej z części repartycyjnej i emerytury małżeńskiej (renta rodzinna stanowiła by tylko 85% podstawy wyliczenia, nie uwzględniałaby także zysków wypracowanych przez OFE, które w okresach dobrej koniunktury mogą znacząco przewyższać wysokość waloryzacji w części repartycyjnej). Ponadto renta rodzinna finansowana jest ze składki rentowej, zatem podwyższa koszty pracy, podczas, gdy emerytura małżeńska nie powoduje konieczności odprowadzania żadnych dodatkowych składek. Dodatkowo warto wskazać, że, gdyby emerytura małżeńska była jedną z opcji do wyboru – rodziny, w których przypadku emerytura małżeńska byłaby niekorzystna, mogłyby wybrać emeryturę indywidualną. Dodatkowym zabezpieczeniem w takim przypadku mógłby być powrót do konstrukcji emerytury z gwarantowanym okresem wypłaty, jako jednej z dostępnych opcji zamiast zwrotu części składki zawartego w ustawie o emeryturach kapitałowych, co ma istotne znaczenie przy dyskusji o kolejnym zagadnieniu poruszonym przez autorów tekstu w Gazecie Prawnej - kwestii dziedziczenia.
W ustawie o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych wyraźnie wskazano, że wypłata środków zgromadzonych na rachunku w OFE następuje przez przeniesienie tych środków do wskazanego przez członka OFE zakładu ubezpieczeń emerytalnych, w którym wykupił on emeryturę dożywotnią. Ustawa o emeryturach kapitałowych modyfikuje tę kwestię. Według rozwiązań w niej zawartych środki te będą trafiały nie do zakładu ubezpieczeń emerytalnych a do funduszu dożywotnich emerytur kapitałowych. Dodatkowo kobiety w wieku 60-64 lat będą otrzymywały wypłatę okresowych emerytur kapitałowych wprost z OFE. Ponadto ustawa o emeryturach kapitałowych wprowadza konstrukcję zwrotu części składki przed upływem 36 miesięcy od wykupienia dożywotniej emerytury kapitałowej, zamiast poprzednio przewidywanej możliwości wykupienia emerytury z gwarantowanym okresem wypłaty. W efekcie ludzie otrzymują inne konstrukcje niż im obiecywano, niż przewidywały obowiązujące uregulowania. W konsekwencji prowadzi to do pomieszania kwestii technicznych (typu fundusz czy zakład) z kwestiami fundamentalnymi (typu rodzaj oferowanego świadczenia), w efekcie w dyskusji otwiera się pola zdawałoby się już dawno zamknięte. Przykładem tego typu sytuacji jest właśnie powrót do kwestii dziedziczenia. No bo skoro część tych środków można otrzymać w ciągu pierwszych 3 lat to dlaczego nie całość i dlaczego nie dłużej? A wszystko przez przerwanie klarownego rozróżnienia między specyfiką fazy oszczędzania i fazy wypłaty. W tej pierwszej środki akumulujemy na indywidualnym koncie i w polskim systemie roszczenie o ich wypłatę może być przedmiotem dyspozycji na wypadek śmierci i dziedziczenia. W fazie wypłaty za środki zgromadzone w OFE nabywamy określone świadczenie – emeryturę dożywotnią, w efekcie kapitał zgromadzony w OFE przestaje istnieć, ale my nabywamy inne świadczenie – dożywotnią emeryturę kapitałową, a instytucja oferująca je gwarantuje nam jego wypłatę aż do naszej śmierci bez względu na to jak długo będziemy żyć (w przypadku świadczenia z gwarantowanym okresem wypłaty – nie krócej niż przez okres gwarantowany, w przypadku emerytury małżeńskiej – do śmierci drugiego z małżonków). Wprowadzenie okresowych emerytur kapitałowych i gwarancji zwrotu części składki ten prosty podział zaburzyło. W przypadku okresowej emerytury kapitałowej także w fazie wypłaty środki mogą być dziedziczone, bo nie doszło do wykupienia dożywotniej emerytury kapitałowej (przy okazji warto wskazać że w konsekwencji tego kobiety ponoszą w tym okresie pełne ryzyko inwestycyjne całym zgromadzonym w OFE kapitałem). W przypadku gwarancji zwrotu części składki – przez pierwsze 3 lata od wykupienia emerytury dożywotniej krewni zmarłego emeryta mogą otrzymać zwrot części wpłaconej składki (do oczywiście obniża wysokość świadczeń oferowanych wszystkim uczestnikom systemu). W efekcie prosta zasada, że po wykupieniu emerytury dożywotniej kapitał zgromadzony w OFE przestaje istnieć, ale my nabywamy inne świadczenie – dożywotnią emeryturę kapitałową, zostaje osłabiona.
Od 1 stycznia 2009 r. muszą być gotowe instrumenty prawne niezbędne do wypłaty okresowych emerytur kapitałowych. Wypłata dożywotnich emerytur kapitałowych musi rozpocząć się od 1 stycznia 2014 r. Jak pokazuje tekst Agnieszki Chłoń-Domińczak i Marka Góry, fundamentalne decyzje podjęte w zakresie dożywotnich emerytur kapitałowych zostały podjęte w oparciu o nieadekwatne przesłanki. Poszczególne rozwiązania przyjęte w ustawie o emeryturach kapitałowych i w ustawie o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych budzą szereg wątpliwości i obaw, że będą one prowadziły do obniżenia poziomu przyszłych świadczeń. W tej sytuacji wydaje się, że racjonalnym rozwiązaniem byłoby uchylenie tych zapisów w ustawie o emeryturach kapitałowych, które dotyczą dożywotnich emerytur kapitałowych i umieszczenie ich w opracowanej na nowo ustawie zawierającą kompleksową regulację dotyczącą emerytur dożywotnich (nieszczęśliwy jest podział tej materii na ustawę o emeryturach kapitałowych i ustawę o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych), tak by nowe rozwiązania przyjąć z odpowiednim wyprzedzeniem przez 1 stycznia 2014 r., a jednocześnie wyeliminować wady rozwiązań zawartych w ustawach nad którymi obecnie pracuje parlament.
Paweł Pelc
Autor jest radcą prawnym, Wiceprezesem Stowarzyszenia Rynku Kapitałowego UNFE.
Był Wiceprezesem UNFE i Zastępcą Przewodniczącego KPWiG.
Tekst wyraża prywatne poglądy autora, a nie instytucji, z którymi jest związany zawodowo.