Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowych są przedmiotem zainteresowania regulatorów i ustawodawców od dłuższego czasu. Zakres ich uprawnień ulegał istotnym modyfikacjom – rozszerzano go, bądź zawężano. Próbą znaczącej zmiany modelu ustrojowego Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych i nadzoru nad nimi była ustawa przeforsowana w poprzedniej kadencji Sejmu przez rządzącą Platformę Obywatelską. Ustawa ta dotychczas nie weszła w życie, bo ówczesny Prezydent RP Ś.P. Lech Kaczyński zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego. Po katastrofie smoleńskiej i wygraniu wyborów prezydenckich przez kandydata Platformy Obywatelskiej pojawiły się głosy ze strony PO, by nowy Prezydent RP wycofał wniosek swojego poprzednika z Trybunału i podpisał kontrowersyjną nowelizację. Ostatecznie nie doszło do tego, ale Bronisław Komorowski znacząco zmodyfikował wniosek swojego poprzednika i wycofał większość zarzutów zgłoszonych do ustawy przez swojego poprzednika.
Tworzy to istotny problem natury konstytucyjnej dotyczący postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie wniosków o stwierdzenie zgodności ustawy z Konstytucją składanych przez Prezydenta RP w trybie art. 122 ust. 3 Konstytucji RP, czyli w trybie tzw. kontroli prewencyjnej. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym nie zawiera szczególnej regulacji dotyczącej postępowania przed Trybunałem w tym trybie, jedynie jej art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. d przesądza, że orzeczenia w tych sprawach zapadają w pełnym składzie Trybunału, a art. 2 ust. 2 w kompetencjach Trybunału wskazuje orzekanie w tych sprawach. Art. 31 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przesądza, że wnioskodawca może wniosek wycofać do rozpoczęcia rozprawy. Art. 66 w/w ustawy określa, że Trybunał Konstytucyjny orzekając związany jest granicami wniosku.
W tym kontekście przyjąć należy, że postępowanie w trybie tzw. kontroli prewencyjnej sprawowanej przez Prezydenta RP w sposób wyczerpujący reguluje Konstytucja RP i jest postępowanie odrębne od postępowania w sprawie stwierdzenia zgodności z Konstytucją RP ogłoszonych ustaw. Zgodnie z art. 122 Konstytucji RP Prezydent RP podpisuje uchwaloną ustawę w terminie 21 dni od dnia otrzymania jej od Marszałka Sejmu. Bieg tego terminu wstrzymuje m.in. złożenie przez Prezydenta wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności uchwalonej ustawy z Konstytucją RP w trybie tzw. kontroli prewencyjnej. Prezydent RP, zgodnie z art. 122 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji RP nie może odmówić podpisania ustawy, której zgodność z Konstytucją potwierdził Trybunał Konstytucji RP. Skutki uznania ustawy przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z ustawą określa art. 122 ust. 4 Konstytucji RP. Co do zasady Prezydent nie może podpisać takiej ustawy. Jednakże w przypadku gdy niezgodność z Konstytucją dotyczy poszczególnych przepisów ustawy, a Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, Prezydent Rzeczypospolitej, po zasięgnięciu opinii Marszałka Sejmu, podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z Konstytucją albo zwraca ustawę Sejmowi w celu usunięcia niezgodności.
W mojej ocenie oznacza to, że w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w trybie tzw. kontroli prewencyjnej reguły rządzące wnioskiem wynikają nie z ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, a wyłącznie z Konstytucji RP. Oznacza to, że w tym trybie po złożeniu wniosku w trybie art. 122 ust. 3 Prezydent RP nie może go już ani wycofać, ani modyfikować, a Trybunał powinien orzec w granicach wniosku złożonego w terminie 21 dni od dnia przekazania Prezydentowi uchwalonej ustawy do podpisania. Skutki orzeczenia Trybunału wydanego w tym trybie określone są w art. 122 ust. 3 zdanie drugie i ust. 4 w zw. z ust. 6 Konstytucji RP. Uznanie, że Prezydent RP już po złożeniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w trybie określonym w art. 122 ust. 3 Konstytucji RP w terminie określonym w jej art. 122 ust. 2 znacząco zmieniałoby ustrojową pozycję Prezydenta w procesie tworzenia prawa i zwiększało jego kompetencje poza ich zakres przyznany mu w Konstytucji RP. Konstytucja RP daje Prezydentowi RP 21 dni na pełną analizę uchwalonej ustawy przekazanej mu przez Marszałka Sejmu i podpisanie jej lub zawetowanie (art. 122 ust. 5 Konstytucji RP) bądź skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Po podjęciu decyzji o losach ustawy Prezydent RP nie ma możliwości jej zmiany np. poprzez wycofanie swojego podpisu spod ustawy lub weta z parlamentu. Tak samo nie może on modyfikować treści weta (czyli „umotywowanego wniosku”) i jego zakresu. Analogiczne reguły postępowania dotyczą tzw. kontroli prewencyjnej Trybunału Konstytucyjnego i wynikają wprost z Konstytucji RP. Prezydent RP powinien zgłosić wszystkie zarzuty już we wniosku (do Trybunału lub do sejmu) i po przekazaniu ustawy o Trybunału w trybie kontroli prewencyjnej lub do sejmu w ramach weta, nie może zmieniać zakresu zarzutów stawianych ustawie (tzn. nie może ich ani zmieniać, ani rozszerzać, ani zawężać). Konstytucyjnie określony termin 21 dni od dnia przekazania uchwalonej ustawy przez Marszałka Sejmu jest terminem na pełną ocenę uchwalonego aktu prawnego przez Prezydenta i zajęcia przez niego stanowiska, które już nie może podlegać modyfikacjom.
Przyjęcie odmiennej interpretacji pozwalałoby Prezydentowi RP na „zamrażanie” ustaw poprzez kierowanie ich bądź do Trybunału Konstytucyjnego w trybie tzw. kontroli prewencyjnej, bądź do sejmu w trybie weta, a następnie w wybranym przez siebie momencie wycofywanie tych wniosków i podpisywanie ustaw w terminie znacząco dłuższym, niż 21 wymagane przez art. 122 ust. 2 Konstytucji RP.
Orzekając w sprawie zakresu nadzoru nad Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Kredytowymi, Trybunał Konstytucyjny będzie musiał zatem odpowiedzieć na kwestię znacznie bardziej fundamentalną – dotyczącą pozycji Prezydenta RP w procesie legislacyjnym i zakresu jego kompetencji w tzw. postępowaniu prewencyjnym, a także zakresu kontroli innych organów (w tym Trybunału Konstytucyjnego) nad jego działaniami określonymi w Konstytucji RP.
Paweł Pelc
Radca Prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Pelca
2 stycznia 2011 r.